🐪 Jak Powiesic Sie Na Klamce

Bał się nagonki! 30 maja 2004 roku Zieloną Górą wstrząsnęła szokująca informacja. Kilka godzin przed meczem Falubazu z Unią Leszno w hotelu Qubus powiesił się idol kibiców i wielka nadzieja polskiego żużla - Rafał Kurmański. Zrobił to na klamce drzwi łazienkowych, używając paska od spodni. Znalazła go jedna z pracownic hotelu. Depresja. Chorobą psychiczną, która w największym stopniu wpływa na ryzyko popełnienia samobójstwa jest depresja. Szacuje się, że dwie trzecie samobójców cierpi na depresję i ok. 15% osób z depresją postanawia zakończyć swoje życie. Większe ryzyko dotyczy pacjentów, którzy cierpią również na bezsenność. Dzięki temu nawierzchnia będzie wolna od uszkodzeń, a wydruk ozdobi pomieszczenie na wiele miesięcy. Jeśli chcesz wiedzieć, jak prawidłowo zawiesić plakat na ścianie, zapoznaj się z poniższymi wskazówkami! Wybierz odpowiednie miejsce. Przy wyborze miejsca na ścianie powinno się brać pod uwagę nie tylko dekoracyjne walory posteru. Szyny sufitowe stanowią alternatywę dla tradycyjnych karniszy. Jest to rozwiązanie szczególnie przydatne w przypadkach, w których domownicy chcą posiadać klasyczne firany, jednak nie mają miejsca na montaż karniszy. Szyna zawsze montowana jest do sufitu, a co za tym idzie sprawdzi się w nawet bardzo małych pomieszczeniach. Pamiętaj również, że choć pasek przeważnie jest skórzany, to tak naprawdę skóra, skórze nierówna. Jeżeli zależy Ci, żeby Twój pasek był ponadczasowy i służył Ci jak najdłużej, warto się zdecydować na pasek wykonany ze skóry licowej. Dzięki temu wraz z wiekiem, tylko zyska on na charakterze. 14-latka powiesiła się na klamce! Wcześniej dowiedziała się z Instagrama, jak to zrobić "Kiedy widzisz swoje dziecko powieszone, nie wierzysz w to.To niemożliwe. Nie moje dziecko!" Małgorzata Szmid – Pielęgniarka/pielęgniarz. admin; 19 maja 2012 ; Pielęgniarka/pielęgniarz; pielęgniarka praca kraków, reksio pielęgniarz, rogowacenie Stają się także ozdobą pomieszczenia. Telewizory coraz częściej montowane są na ścianie, a nie ustawiane na stoliku RTV. Zapewnia to bardzo duży efekt. Ponadto, montaż telewizora na ścianie nie jest trudny do przeprowadzenia. Jak powiesić telewizor na ścianie? Na jakiej wysokości powinien wisieć telewizor. Montaż telewizora na Zawieszony na ścianie telewizor nie tylko ładnie wygląda, ale jest też bardzo praktyczny. Też chciałbyś zafundować sobie taką ozdobę do pokoju? To nic trudnego! Zanim jednak zabierzesz się do pracy, poznaj kilka rad, jak należy to robić. Dzięki nim będziesz wiedział jak sprawić, by ulubione seriale, filmy czy mecze oglądało się jeszcze lepiej niż dotychczas. […] Najprościej jest rozpoznać go po uśmiechu. Człowiek szczery, uśmiechnie się mimowolnie, a jego śmiech nie będzie „wyuczony”. Uśmiech kłamcy wygląda jak wymuszony – nie współgra z resztą ciała, np. uśmiecha się, ale jego oczy nadal pozostają bez wyrazu. Śmiech kłamcy często jest albo za cichy, albo zbyt głośny. W czasie burzy należy ją jak najszybciej zdjąć. Aktualizacja: 01.05.2018 09:47 Publikacja: 01.05.2018 07:00. Foto: Adobe Stock dgk Wieczorem podnosi się ją na szczyt masztu, po czym Wśród dostępnych rozwiązań znaleźć można m.in. rzepy i taśmy do wieszania obrazów, masy mocujące, samoprzylepne haczyki i gwoździe z regulacją wysokości. Oczywiście nie wszystkie produkty dorównują trwałością tradycyjnym metodom montażu. Przed zakupem należy upewnić się, jaki jest maksymalny udźwig taśmy, haczyka czy IGLFrC2. Nikt z nas nie lubi być okłamywany. Z drugiej strony, niewielu z nas wie, jak rozpoznać i zdemaskować kłamstwo. Tymczasem, jak podkreśla wielu specjalistów, nie jest to trudne zadanie. Wystarczy dobrze przyglądnąć się rozmówcy oraz zwrócić uwagę na szczegóły jego wypowiedzi. Oto krótka ściąga. Sygnały fizyczne Wypowiadanie i tworzenie kłamstw nie jest, wbrew pozorom, zadaniem prostym. Kłamca musi włożyć dużo wysiłku w bycie wiarygodnym, a ten wysiłek przekłada się na różnorodne jego zachowania, o których występowaniu on sam może nie wiedzieć. Na początku – warto przyjrzeć się sygnałom płynącym prosto z ciała. OczyDla większości z nas kłamanie jest dyskomfortem i nie potrafimy mówić nieprawdy prosto w oczy rozmówcy. Robimy więc różnorodne uniki – przypadkiem „zaczytujemy się” w gazecie, odpowiadając półsłówkiem, a w bezpośredniej rozmowie – patrzymy raczej „ponad” rozmówce, niż prosto w jego oczy. Oczywiście, są też kłamcy, których określa się mianem „rasowych” – to ci, którzy potrafią kłamać „w żywe” oczy. Jednak nawet oni zwykle zaczynają na przykład szybko mrugać podczas takiej czynności. Dodatkowa wskazówka – nie każdy wie, że szukając w pamięci prawdziwych wspomnień, aktywujemy inną część mózgu, niż podczas wymyślania. I tak, osoba, która mówi prawdę, przypominając sobie jakieś fakty, będzie kierowała wzrok ku górze, ku prawej stronie. Kłamcy – odwrotnie. Kamienna twarz Osoby, które mijają się z prawdą, starają się ograniczyć naturalne reakcje swojej twarzy do minimum. Ta „praca” jest tak wytężona, że dodatkowe tworzenie „fikcyjnych”, uwiarygodniających słowa min jest zbyt trudne. W efekcie, twarz kłamcy jest nieruchoma albo ma bardzo skąpą mimikę. Gesty i geściki Mimo dużych wysiłków, nie zawsze jesteśmy w stanie skontrolować naturalnych, nerwowych ruchów naszego ciała. Wykonujemy je na przykład przed egzaminami, przed rozmową o pracę oraz właśnie – podczas kłamania. Zwykle jest to nadmierne dotykanie twarzy (ma to też na celu próbę kontrolowania emocji), przeciąganie językiem po wargach czy szybkie, energiczne ruchy stopami albo nogą. Chwilowa zmiana zachowania Jeśli chcemy upewnić się, że dana osoba nas okłamuje, warto zadać jej pytania dotyczące niewygodnego tematu. Jeśli mamy do czynienia z kłamcą, przez około 4 sekundy będzie on nagle szukał w głowie odpowiedzi, próbując to „zakryć” swoim zachowaniem. I na przykład nagle zacznie interesować się niedziałającym pilotem, poprawiać firanki albo szybko zmieni temat, gwałtownie gestykulując. Postawa obronna Naturalnym odruchem podczas kłamania jest chęć „zasłonięcia się” w celach obronnych oraz ku pocieszeniu samego siebie. Osoba, która kłamie, będzie więc pocierała swoje ramiona, „kuliła się” w sobie, podkurczała nogi (jeśli siedzi), krzyżowała ręce i utrzymywała dystans do rozmówcy. Sygnały prosto z treści Nawet dobry kłamca, który świetnie kontroluje swoje ciało, może zostać zdemaskowany przez sposób, w jaki się wypowiada. Oto, co powinieneś wiedzieć. Szczegóły, szczególiki „Diabeł tkwi w szczegółach” – w kontekście kłamstw to powiedzenie nabiera nowego znaczenia. Osoba, która kłamie, będzie starała się użyć jak najmniejszej ilości szczegółów swojej historii – wszystko dlatego, że im będzie ich więcej, tym trudniej będzie je zapamiętać... i powtórzyć. Gdy ktoś mówi prawdę, nie ma takiego problemu – bez problemu odpowie po raz setny, co jadł, gdy wpadł do niego kolega i o czym mówiła mama, dzwoniąc chwilę wcześniej. Bogaty kontekst Ktoś, kto kłamie, opowiada swoją historię bez „włożenia” jej w ramki swojej codzienności. To historia, która mogłaby zostać opowiedziana „o każdym”. Z kolei ten, kto mówi prawdę, będzie umieszczał opowiadanie w kontekście („i wiesz, wtedy on akurat przyszedł, musiał poczekać chwilę pod drzwiami, bo byłem w toalecie i nie słyszałem dzwonka”). Poprawki Jak sądzisz, czy osoba, która poprawia swoją wypowiedź, mówi prawdę, czy raczej kłamie? Jeśli odpowiesz, że zmyśla – myślisz jak większość ludzi. Większość, która... jest w błędzie. Osoby, które mówią prawdę, dają sobie „prawo” do poprawek, bo nie przychodzi im do głowy, że może być to uznane za kłamstwo. Mówią więc: „Zaraz po nim przyszedł listonosz i dał mi list. Nie, właściwie to były dwa listy, ten drugi był z banku”. Kłamca nie będzie się poprawiał, sztywno trzymając się pierwszej wersji. Drobne wątpliwości Często rzeczy, które uważamy za „znak” kłamstwa, są właśnie potwierdzeniem prawdomówności rozmówcy. Jest tak w przypadku wyżej opisanych poprawek oraz w sytuacji, gdy osoba odpowiadająca ma wątpliwości co do pewnych szczegółów swojej opowieści. Na przykład – „nie wiem, czy kazałem mu potrzymać ten telefon, naprawdę nie pamiętam tej sytuacji, ale Ania mówi, że tak było”. Analogicznie, kłamca będzie starał się przedstawić swoją opowieść jako jak najbardziej wiarygodną, nie pozwalając sobie na żadne wątpliwości, które w jego mniemaniu mogłyby go skompromitować. Komplikacje Opowieść osoby, która kłamie, sprawia często wrażenie prostej, bezproblemowej i krótkiej. Tymczasem ktoś, kto mówi prawdę, będzie raczej wspominał drobnych o komplikacjach, które zdarzają się praktycznie we wszystkim, co robimy. Na przykład – „Już wychodziliśmy, ale zapomniałem kluczy od samochodu – a swoją drogą, mówiłem ci, żebyś je odkładała na wieszak, a ty znowu zostawiłaś je na lodówce”. Kiedy ktoś wspomina o tego typu drobnostkach, z dużą pewnością można założyć, że mówi prawdę. KomentarzeBlableblu ( | sama tez bym powiedziała, że jak ktoś kręci, to poprawia swoje wypowiedzi. Cenna wskaózwka :)Paula G ( | rady! PRODUKT TYGODNIA Powieszenie w innej pozycji - do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 5 ] 1 2017-12-22 17:55:32 konrad007m Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-12-22 Posty: 4 Temat: Powieszenie w innej pozycjiWitam, mam takie dosyć nietypowe pytanie. Obiło mi się o uszy, że żona sąsiada znalazła go powieszonego na klęczkach. Zastanawiam się, jak to w ogóle jest możliwe. W Internecie dowiedziałem się, że w sumie to można się powiesić dotykając podłogi na stojąco, kleczaco jak sąsiad, albo nawet na leżąco ??? Dochodzi do śmierci w ten sam sposób co w "tradycyjnym" powieszeniu? Tak mnie jeszcze interesuje czy taki człowiek nie ma mechanizmu obronnego. Przecież zanim straci się przytomność musi minąć kilka lub kilkanaście sekund. Taka osoba przecież w tym czasie może po prostu się podnieść i jak to możliwe że tego nie robi? Musi wytrzymać to i powstrzymac się od ratowania czy Jak? 2 Odpowiedź przez zmartwiony86 2017-12-22 18:16:43 zmartwiony86 Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-05-18 Posty: 904 Odp: Powieszenie w innej pozycjiProfesjonalnie wykonana egzekucja przez powieszenie nie powoduje śmierci przez uduszenie. Wisielec opadając całym ciężarem na sznur przerywa sobie kręgi szyjne i momentalnie traci przytomność, a następnie umiera. Tyle tylko że w przypadku samobójstw nazwijmy to amatorskich rzadko tak bywa, bo wymaga to dokładnego wyliczenia długości sznura oraz rzucenia się na niego z odpowiedniej też najczęściej ludzie popełniający samobójstwo w domu skazują się na straszną śmierć przez uduszenie. Prawidłowo wykonana pętla zaciska się momentalnie i jej poluźnienie wcale nie jest takie proste, a szczególnie dla samego powieszonego. Ucisk na tchawicę powoduje odcięcie dostępu tlenu do mózgu i po krótkim czasie osoba jest niezdolna do żadnego działania. Czy w ostatnim momencie pojawia się odruch obronny czy jakiś zryw walki o życie to wiedzą tylko osoby, które z oczywistych przyczyn nie mogą już nam tego opowiedzieć. 3 Odpowiedź przez CatLady 2017-12-22 20:16:16 CatLady Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-11-13 Posty: 4,814 Odp: Powieszenie w innej pozycji konrad007m napisał/a:Witam, mam takie dosyć nietypowe pytanie. Obiło mi się o uszy, że żona sąsiada znalazła go powieszonego na klęczkach. Zastanawiam się, jak to w ogóle jest możliwe. W Internecie dowiedziałem się, że w sumie to można się powiesić dotykając podłogi na stojąco, kleczaco jak sąsiad, albo nawet na leżąco ??? Dochodzi do śmierci w ten sam sposób co w "tradycyjnym" powieszeniu? Tak mnie jeszcze interesuje czy taki człowiek nie ma mechanizmu obronnego. Przecież zanim straci się przytomność musi minąć kilka lub kilkanaście sekund. Taka osoba przecież w tym czasie może po prostu się podnieść i jak to możliwe że tego nie robi? Musi wytrzymać to i powstrzymac się od ratowania czy Jak?Ciekawy temat jak na dział "Zdrowie kobiety" Poza tym dobre pytanie - przecież to naturalne, że walczy się o życie. Tak samo jakby chcieć się utopić - w pewnym momencie człowiek będzie walczył, by utrzymać się na powierzchni. 4 Odpowiedź przez 301origin 2017-12-23 04:22:54 301origin Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2017-06-13 Posty: 3 Odp: Powieszenie w innej pozycjiKrótkie powieszenie powoduje śmierć przez uduszenie uniemożliwiając dopływ krwi z tlenem do mózgu i ciała. Wystarczy siła nacisku od 2. do 5. kg, nie trzeba zwisać całym ciałem. Mechanizm obronny (odruchy bezwarunkowe) pojawia się już po utracie przytomności. 5 Odpowiedź przez Miłycham 2017-12-25 22:27:55 Ostatnio edytowany przez Miłycham (2017-12-25 22:42:24) Miłycham Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2016-05-22 Posty: 1,835 Odp: Powieszenie w innej pozycji konrad007m napisał/a:Witam, mam takie dosyć nietypowe pytanie. Obiło mi się o uszy, że żona sąsiada znalazła go powieszonego na klęczkach. Zastanawiam się, jak to w ogóle jest możliwe. W Internecie dowiedziałem się, że w sumie to można się powiesić dotykając podłogi na stojąco, kleczaco jak sąsiad, albo nawet na leżąco ??? Dochodzi do śmierci w ten sam sposób co w "tradycyjnym" powieszeniu? Tak mnie jeszcze interesuje czy taki człowiek nie ma mechanizmu obronnego. Przecież zanim straci się przytomność musi minąć kilka lub kilkanaście sekund. Taka osoba przecież w tym czasie może po prostu się podnieść i jak to możliwe że tego nie robi? Musi wytrzymać to i powstrzymac się od ratowania czy Jak?Można powiesić się na siedząco. Posty [ 5 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021 zapytał(a) o 21:29 Jak sądzisz - dlaczego samobójcy najczęściej wybierają śmierć poprzez powieszenie się? Według statystyk " Na 5625 prób samobójczych: powieszenie 4221 - 75,04%"Jak sądzisz, dlaczego? Wyraź swoją opinię. Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 21:47 Bo praktycznie nie ma szans na przeżycie. Kopniesz krzesło, czy coś na czym stałeś i nawet jak się rozmyślisz, nie masz już wyjścia - musisz tym to tanie, nie trzeba się przygotowywać i nie ma rozlewu krwi, którego się wielu boi . meeoow odpowiedział(a) o 21:40 Bo dużo się o tym słyszy , szczególnie ostatnio taka śmierć jest bardzo popularna. Ponadto ludzie myślą pewnie że to taka szybka i bezbolesna śmierć jak to pokazują na filmach..cóż, są w błędzie. Dlatego, że szansa na odratowanie jest bardzo nikła. Sposób jest tani, łatwy, możliwy do wykonania w każdych warunkach i w każdej chwili. Po za tym widok wisielca nie będzie dla rodziny aż tak przerażający jak np. ciało zmasakrowane przez rzucenie się pod pociąg czy strzelenie sobie w miałam myśli samobójcze brałam pod uwagę tylko powieszenie się. blocked odpowiedział(a) o 21:32 Bo taka jest najpopularniejsza i wzbudza w ludziach większy strach, kulka w łeb wyszła już z mody. Jest tania i łatwa, można to zrobić praktycznie wszędzie, nie ma krwi - higienicznie i estetycznie, i nie czeka się długo. Choć ja się zawsze zastanawiam czy taka śmierć następuje od razu, czy może się zdarzyć tak, że ktoś sobie wisi jeszcze trochę. blocked odpowiedział(a) o 21:46 Tak jak ktoś napisał wyżej - taka śmierć jest widowiskowa. I jak widać to ma dużą siłę przebicia, bo najprawdopodobniej jest bolesna. blocked odpowiedział(a) o 10:41 Szczerze to nie wiem. Może dlatego, że taka śmierć jest szybka, widowiskowa, i po fakcie nie będzie szans na ratunek. Ja jakoś wolała bym tabletki niż sobie tak wisieć. EKSPERTDrysh odpowiedział(a) o 15:27 Samobójcy najczęściej wybierają taką śmiec ,bo jest się jest najmniej człowiek powiesi się to nie ma już wyjścia i czasu na myślenie,bo wszystko dzieje się zbyt się wybierac taki sposób śmierci ,która jest najmniej krwi mógłby ich zrazic. Rêves. odpowiedział(a) o 14:28 Może dlatego,że wystarczy dobrze związany i mocny sznur, coś na czym można go przymocować i utrzyma nasz ciężar, jedno kopnięcie i decyzja bez odwrotu? Podobno to najszybsza i najmniej bolesna śmierć. Veney odpowiedział(a) o 14:45 To jest szybka śmierć ... kopiesz krzesełko , coś pęka ci w szyi i .. już blocked odpowiedział(a) o 20:31 Sama nie wiem, może to najprostsze i najbardziej możliwe- łatwe do zrealizowania. Poza tym powieszenie przez długi czas było popularnym wyrokiem dla przestępców więc to może jakaś próba ukarania siebie. blocked odpowiedział(a) o 23:41 Bo jest skuteczne. Żyletka i tabletki kryją się. poluś odpowiedział(a) o 12:17 bo jesli juz sie zawisnie na tym to nie da sie tg cofnąć . a w innej smierci zawsze mozesz sie jakos uratować . blocked odpowiedział(a) o 20:56 *wymaga bardzo małego/żadnego nakładu finansowego-można się na wszystkim powiesić trzeba tylko chcieć *nie ma odwrotu-nie uratuje cie nikt i ma szans żeby powrócić do świata i życia którego tak bardzo nienawidzisz *cicha i spokojna śmierć-bez krzyku i niepotrzebnego zamieszania,umierasz w sobie i dla siebie EKSPERTMyDragon odpowiedział(a) o 15:36 Bo ta śmierć nie jest aż tak bolesna, więc 2 minuty zwisania i śmierć retnuh odpowiedział(a) o 19:14 Więcej samobójstw jest popełnionych przez mężczyzn, a oni nie mają czasu babrać się z tabletkami, żyletkami czy czekaniem na pociąg. Sposób prosty, nie wymaga zbytniego zaangażowania się. Ot, zrobić stryczek i bum. I jak tutaj już wyżej napisali, mała szansa na odratowanie. Nawet jak na początku człowiek się nie udusi i będzie wisiał żywy, to i tak prędzej czy później umrze, bo sam się już nie uratuje. A wykorzystując inne sposoby, zawsze ma możliwośc wzywania pomocy. Osoby u góry pisały o tym, że "kulki w łeb" są już nudne i takie tam - nie czytałam nigdy większych bzdur. Po prostu, powiesić może się każdy. Nie wymaga to tyle odwagi co pocięcie się, porażenie prądem. Prosta i łatwa śmierć, w porównaniu do innych wydaje się najmniej bolesna - dlatego ludzie tak często ją wybierają. blocked odpowiedział(a) o 20:49 Po pierwsze mało osób ma pistolet w drugie mają zbyt mało odwagi by zeskoczyć z góry trzecie chcą zakończyć życie w "jak najmniej bolesny sposób" (co nie zawsze jest prawdą) To najskuteczniejszy sposób Tafi odpowiedział(a) o 19:27 Taka śmierć jest najprostsza. Jeśli w dodatku osoba która sie powiesiła znalazła miejsce gdzie nikogo nie ma albo nikt nie podejrzewa, że może tam być nie ma szans na odratowanie. Jest ona chyba najwcześniejsza no bo skok z mostu było od kiedy były mosty sznur byl chyba wcześniej a pozatym nikt kiedy były mosto nie myślał, że można sie zabić skacząc z nich. W ogóle to podcinanie chyba było najwcześniejsze ale wyszlo z mody xD Ja osobiście gdybym miala skończyć albo bym sie powiesiła (nie mam gdzie od roku szukam dobrego miejsca) albo podcieła w wannie (nie mam wanny, a prysznic jest mało widowiskowy :( ) Pozdrawiam Tafi Właśnie ich nie dziewczyna z mojej szkoły się powiesiła ;/Ja bym raczej wybrała tabletki, mniej bolesne. blocked odpowiedział(a) o 21:31 bo taka śmierć jest widowiskowa. Bo jest najskuteczniejsza? Zaraz tozrobie bo to jest bezbolesne Uważasz, że ktoś się myli? lub ja na własne życie targnęłam się 3 razy. cierpiałam bardzo cierpiałam z powodu własnej matki, ktora nie rozumiała że jest przyczyną moich cierpień. A może nie chciała rozumieć ? nie wiem. samobojstwo miało mnie wyzwolić, cieszyłam się że jeszcze tylko chwil i nic nie będe czuć. ze nic nie będzie bolalo, bo już nie będzie mnie na pierwszym razem podcięlam sobie żyły, ale cięcie było za małe za płytkie i przeżyłam. A jaka byłam wściekła przez to. Do mojej matki to nie dotarło, nie przejęła się tym że chciałam z sobą skończyć. następnie probowałam się otruć tabletkami, ale wzięłam ich za mało. Skończyło się na zatruciu pokarmowym, wymiotach, zawrotach głowy i szumie w uszach. Nic więcej. Kiedy również ta proba się nie powiodła czułam rozczarowanie. Że jednak żyję. Potem miałam taką fazę że będę żyć "na złość mojej matce", skoro ona się denerwuje moją obecnością koło niej to będę żyła tylko po to żeby się wkurzała. Zacięłam się w sobie. I przez to zacięcie się przetrwałam w tym stanie i w tym stanie umysłu kilka lat. wtedy bezczelność mojej matki, jej wyżywanie się na mnie spływało po mnie jak po kaczce, myslałam: "uderzyłaś mnie, zabolało to, siniak jest. mam to w d*, bij dalej ja i tak cie nienawidzę". Te dwie próby były kiedy chodziłam jeszcze do gimnazjum. ta nienawiść pozwolila mi na przeżycie 5-7 lat. Ostatnia próba była kiedy byłam na studiach. Wtedy postanowiłam ostatecznie ze sobą skończyć. Zażyłam dwa opakowania leków, popiłam alkoholem i podcięłam sobie żyły. Ale znowu przeżyłam, bo tabletki zaczęłam zwracać a cięcie znowu było za płytkie. Po tej probie doszłam do wniosku że odejście z tego świata nie bylo mi dane, poza tym moja matka nie jest warta mojej śmierci. Zrozumiałam że chcę żyć. Chcę żyć aby dać świadectwo ludziom że życie jest najważniejszą wartością i nie warto sie zabijać tylko dlatego że ktoś nas gnębi, szykanuje, znęca się nad nami itd Cytuj Odpowiedzi blocked odpowiedział(a) o 23:48 Uwierz mi, da się. Wiążesz sobie na szyji kabel i całym ciężarem ciała próbujesz zejśc jak najniżej, najlepiej tak aby usiąśc ( położyć się ) na podłodze. Dośc trudny sposób bo samobójca może się podeprzec i w ostatniej chwili uratować. Śmierć nastepuje w wyniku uduszeni a jak nie jak to jest przy normalnym wieszaniu - w wyniku urazu kręgów szyjnych. Sevilla odpowiedział(a) o 23:47 Da się.. krótka pętla na klamce i sróbować usiąść na ziemi. Spróbuj. nie da sie poqwiesic na kolega pribowal powiesic sie na zerandolu i spadl mu na glowe blocked odpowiedział(a) o 23:44 możliwe, ale iwodcznie wasza wyobraźnia jest mocno ograniczona ^^ blocked odpowiedział(a) o 19:54 wieszanie na klamce polega na odcięciu dopływu krwi do muzgu i człowiek traci przytomność a reszta już się sama dzieje Zależy jak wysoko jest klamka :p blocked odpowiedział(a) o 23:45 Normalnie..zawiazuja sznurek i ciagna tak mocno az puff...po czlowieku ta cala szkola sie z niego nabija mój wujo powiesił się na klamce,więc się da :( xeo69 odpowiedział(a) o 01:53 Normalnie maja drzwi na suficie idioto a co ? też chcesz ? pomóc ci/ zawsze dostępna marilka przyjdzie :) nati97 odpowiedział(a) o 23:43 nie wiem może zaczepiają koszulke o klamke i puszczają nogi xd albo przywiązują sznurek i jak ktos pociągnie za klamke to sie wieszają ;d Uważasz, że ktoś się myli? lub

jak powiesic sie na klamce